7 urządzeń do automatycznej kompresji klatki piersiowej, trzy najnowszej generacji defibrylatory, 6 respiratorów, dwa krzesełka kardiologiczne oraz 3 ssaki elektryczne – to nowy sprzęt, który służył będzie pacjentom Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego.
Urządzenia do automatycznej kompresji klatki piersiowej jeszcze do niedawna były w Polsce nowością, ale obecnie coraz częściej są wykorzystywane z ambulansach. Nazywamy je „dodatkowym ratownikiem”, ponieważ jest to duża pomoc podczas jednej z najważniejszych akcji - resuscytacji. W Krakowskim Pogotowiu Ratunkowym już prawie wszystkie zespoły (90 proc.) dysponują taką aparaturą.
Tego typu maszyny w prowadzeniu pośredniego masażu serca są bardzo efektywne. Wykonują uciski w jednostajnym tempie, z właściwie dobraną siłą i głębokością nacisku, a przede wszystkim – nie męczą się. Podczas gdy system do kompresji klatki piersiowej pracuje, pozostali członkowie zespołu mogą zająć się innymi czynnościami ratowniczymi. Urządzenie może też być wykorzystywane podczas transportu chorego karetką.
Aparaty te są wyposażeniem dodatkowym, nie stanowią obowiązkowego ekwipunku w ambulansach i nie są wymienione w żadnym z przepisów określających standardy wyposażenia zespołów ratownictwa medycznego. Praktyka wskazała jednak, że są bardzo pomocne dla załóg karetek i z tego powodu Krakowskie Pogotowie Ratunkowe od kilku lat stopniowo wyposaża swoje zespoły w te aparaty.
W wielu naszych zespołach wymieniony zostanie na nowy starszy, wyeksploatowany już sprzęt. Kupiliśmy 6 nowych respiratorów, trzy defibrylatory, a także trzy ssaki elektryczne. W dwóch ambulansach wymienione zostaną także krzesełka kardiologiczne, które służą do transportu pacjentów w pozycji siedzącej. Wszystkie takie krzesełka w Krakowskim Pogotowiu Ratunkowym wykorzystują system gąsienicowy, co znacząco ułatwia pracę zespołom ratownictwa medycznego.